środa, 14 grudnia 2011

CO TO JEST SZKAPLERZ I "PRZYWILEJ SOBOTNI" ?

O SZKAPLERZU KARMELITAŃSKIM

Szkaplerz karmelitański jest maryjny i wiąże się z nim obietnica samej Najświętszej Maryi Panny, iż ci, którzy go będą nosić z pobożnością i prowadzic życie prawdziwie chrześcijańskie, doznają szczególnej opieki za życia na ziemi, zaś po swej śmierci zostaną rychło wybawieni z czyśćca. Podanie głosi, że bierze początek od św. Szymona Stocka (Szkota), który był przełożonym generalnym zakonu karmelitów w latach 1245 -1265.

Na górze Karmel w ósmym wieku przed Chrystusem prorok Eliasz bronił wiary w prawdziwego Boga. W dwunastym wieku po Chrystusie rycerz krzyżowy Bertold z Kalabrii zamieszkał tam z towarzyszami w grotach skalnych, prowadząc życie pustelnicze jak niegdyś Eliasz ze swoimi uczniami. Bracia zbudowali mały kościół poświęcony Matce Bożej, gdzie gromadzili się na wspólne modlitwy i nabożeństwa. Tak powstał nowy zakon karmelitów.

Kiedy Turcy w roku 1291 zajęli Akkon, ostatnią twierdzę krzyżowców w Ziemi Świętej, chrześcijanie zostali w całości wyparci z Palestyny. Wtedy to karmelici musieli opuścić Górę Karmel i podążyć do Europy. Długoletnie rządy św. Szymona Stocka okazały się błogosławione dla zakonu. Albowiem karmelici, którzy dotąd mieli tylko jeden klasztor na Górze Kar­mel, rychło rozszerzyli się po całej Europie, od Cypru aż po Anglię. Sprzyjał temu fakt, że św. Szymon Stock zmienił reguły zakonu, przystosowując je do wymogów jemu współcze­snych. Przede wszystkim chociaż był to zakon pustelniczy, nadał mu charakter apostolski. Nadto zakładał klasztory nie na pustkowiach, ale w miastach.

Jednak najbardziej do spopularyzowania zakonu karmelitów przy­czynił się właśnie szkaplerz karmelitański. Według podania miała go wrę­czyć św. Szymonowi sama Matka Boża 16 lipca 1251 roku w Cambridge i przyrzec, że kto będzie nosił szatę Jej dzieci duchowych, temu zapewnia szczególną pomoc i opiekę za życia, a przede wszystkim po śmierci: nie umrze bez łaski Bożej ten, kto szkaplerz ów będzie wiernie nosił. Liczni papieże wypowiedzieli się z pochwałami o tej formie czci Maryi i uposaży­li to nabożeństwo licznymi odpustami.

„SOBOTNI PRZYWILEJ”

Do nadania większego rozgłosu szkaplerzowi karmelitańskiemu przyczyniło się przekonanie, że należących do bractwa szkaplerznego Maryja wybawi z pło­mieni czyśćca w pierwszą sobotę po ich śmierci. Tę wiarę po części po­twierdzili sami papieże swoim najwyższym autorytetem namiestników Chrystu­sa: „Jest pobożnym przekonaniem wiernych, że Matka Boża wiernych swoich czcicieli, którzy będą nosić jej szkaplerz, jak najszybciej wybawi z płomieni czyśćcowych”. Takie orzeczenie wydał jako pierwszy papież Paweł V w 1609 roku, natomiast Benedykt XIV je powtórzył (+1758). Podobnie wypowiedział się papież Pius XII w Liście do przełożonych Karmelu z okazji 700-lecia szkaplerza.
Jakkolwiek wypada stwierdzić, że nie ma ani jednego aktu urzędo­wego Stolicy Apostolskiej, który by oficjalnie „przywilej sobotni” aprobował, sam jednak fakt, że tak wiele razy papieże w swoich wypowie­dziach zdają się pochwalać tę wiarę, wskazywałby na cichą aprobatę.

Dawniej „przywilej sobotni” mógł wydawać się szokujący. W dzisiejszych czasach, kiedy weszła w praktykę Komunia święta w dziewięć pierwszych piątków miesiąca dla wyproszenia sobie łaski, by nie umrzeć w stanie grzechu i Ko­ściół tę praktykę aprobuje, „przywilej sobotni” wydaje się darem mniej­szym niż związany z praktyką pierwszych piątków miesiąca, zapewniający wiernym zbawienie wieczne. Przywilej sobotni pośrednio zawiera w sobie obietnicę zbawienia.

Znak szkaplerza jest wskazany do przyjęcia dla każdego wiernego, zabiegającego usilnie o własne zbawienie. Zawiera jednak pewne określone warunki i zo­bowiązania: noszenie stałe szkaplerza (medalika szkaplerznego), zachowa­nie czystości według stanu i odmawianie codzienne określonej przez kapła­na modlitwy. Z całą pewnością szkaplerz mobilizuje i umacnia naszą wiarę, a zarazem przy­czynia się do powiększenia czci Najświętszej Maryi Panny.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz