czwartek, 16 czerwca 2011

NADZIEJA ZBAWIENIA

W zasadniczych kwestiach wiary niech wypowie się niezapomniany
Karl Rahner (1905-1984), jezuita, teolog czynnie biorący udział w pracach Soboru Watykańskiego II, autor ponad 50 książek i 5000 artykułów teologicznych. Streszczone hasła Piekło, Wola zbawcza Boga pochodzą z Małego Słownika Teologicznego (K.Rahner, H.Vorgrimler) i są próbą spojrzenia na eschatologiczne zagadnienie życia wiecznego w kontekście nadziei chrześcijańskiej.

Piekło
Dogmat o piekle mówi o tym, że życiu człowieka zagraża realna możliwość wiecznego niespełnienia. O tej możliwości człowieka wypowiada się Pan Jezus na kartach Ewangelii, gdy ostrzega przed skutkami upartego i samowolnego zamykania się w sobie przed miłością, z której ostatecznie będziemy sądzeni. W biblijnych wypowiedziach o możliwości piekła chodzi nie tyle o podanie informacji i zaspokojenie ciekawości czytelnika, ile raczej o wezwanie do opamiętania się i nawrócenia.
Wprawdzie chociaż musimy wyznawać prawdę o realnej możliwości wiecznego zatracenia, to jednak zarazem uznajemy moc powszechnej woli zbawczej Boga.

Wola zbawcza Boga
Gdy mówimy o zbawczej woli Boga, nie mamy na myśli jakiś statycznie konieczny przymiot Boga, lecz idzie tu o wolne, osobowe postępowanie Boga działającego w historii ludzkości, Który ostatecznie objawił się w osobie Jezusie Chrystusie. Musimy zaznaczyć,iż zbawcza wola Boga jest podstawą nadziei chrześcijańskiej. Zgodnie z tym wierzymy, że Chrystus umarł za wszystkich ludzi. Herezją byłoby wierzyć, że Jezus umarł tylko za wierzących, albo że poganie, heretycy, ateiści itd. nie otrzymują poza Kościołem wystarczającej łaski Chrystusa, koniecznej do zbawienia.
Sobór Watykański II wyraźnie wskazał na fakt, że człowiek może być zbawiony nawet wtedy, gdy bez własnej winy nie należy do Kościoła, nie jest ochrzczony, co więcej, sądzi, że musi siebie uważać za ateistę.





Niezwykle wyraziście mówi o tym soborowa Konstytucja o Kościele w numerze 16, traktując o zbawieniu tych, „którzy jeszcze nie przyjęli Ewangelii” - ludzi szukających Boga „po omacku i wśród cielesnych wyobrażeń” oraz wszelkiego rodzaju niewierzących.
Zanim człowiek dostąpi usprawiedliwienia na mocy sakramentalnie
przyjętej łaski, już jest objęty powszechną wolą zbawczą Boga i niejako zobowiązany do osiągnięcia celu nadprzyrodzonego. To ukierunkowanie człowieka wyznaczone jest myślami i zamiarami Boga i jest jego przeznaczeniem nadprzyrodzonym, uskuteczniającym się poprzez łaskę.
Ponieważ nadzieja zbawienia opiera się na osobie Jezusa Chrystusa, Jego śmierci na krzyżu i zmartwychwstaniu, zbawienie i potępienie nie są dwiema równorzędnymi możliwościami o tej samej randze, między którymi
mógłby w sposób wolny i automatyczny człowiek wybierać. Wola Boża ukierunkowuje zarówno losy poszczególnych ludzi jak i całego świata ku pozytywnemu celowi. Podsumowując, należy rzec, iż Bóg – na mocy
swej własnej, suwerennej i skutecznej łaski – już przesądził o całości dziejów człowieka na korzyść zbawienia świata w Jezusie Chrystusie.

Kto patronuje mediom?



Sobór Watykański II w grudniu 1963 roku zaproponował, by ustanowiono we wszystkich diecezjach świata dzień poświęcony umacnianiu apostolstwa w środkach masowego przekazu. Wiadomo, każdy chrześcijanin czasem przeczyta gazetę, włączy radio lub zajrzy do internetu. Pierwszy raz Dzień Środków Społecznego Przekazu obchodzono na polecenie Pawła VI w 1967 roku. Z tej okazji papież ogłosił orędzie na dany Dzień. W roku 1986, gdy po raz dwudziesty obchodzono Dzień mass mediów, Jan Paweł II wystosował orędzie z datą 24 stycznia, gdy Kościół wspomina św. Franciszka Salezego, będącego patronem pisarzy katolickich i dziennikarzy. W Polsce Dzień Środków Społecznego Przekazu obchodzony jest w trzecią niedzielę września. W bieżącym roku 45. już z kolei Dzień mediów wypadnie 18 IX.
Św. Franciszek Salezy został patronem prasy katolickiej, ponieważ jako kapłan w swojej pracy duszpasterskiej posłużył się formą krótkich artykułów, w których objaśniał prawdy wiary. Jego parafianie niemal co tydzień znajdowali na progach swoich domów wydrukowane homilie; Franciszek zachęcał w nich mieszkańców do porzucenia kalwinizmu i powrotu do Kościoła Katolickiego. Krótkie traktaty były pisane językiem żywym i obrazowym, podejmowały konkretne tematy i jasno przedstawiały problemy i sposoby ich rozwiązania.
Było to prekursorskie wykorzystanie prasy w ewangelizacji – wszak zaledwie 140 lat wcześniej ukazała się Biblia Gutenberga. Dzieło św. Franciszka zakończyło się sukcesem i wielu mieszkańców kantonu Chablais powróciło do Kościoła, ponadto sam święty pozostaje wzorem dla pracowników działających w mediach katolickich.

Duszpasterstwo świata cyfrowego

W 2010 r. Dzień Środków Masowego Przekazu był obchodzony pod hasłem: „Kapłan i duszpasterstwo w świecie cyfrowym: nowe media w służbie Słowa”. W Orędziu Benedykt XVI pisze, iż świat cyfrowy otwiera wielkie perspektywy dla Pawłowego wezwania:” Biada mi, gdybym nie głosił Ewangelii! „(1 Kor 9, 16 ). Odpowiedzialność za głoszenie nie tylko wzrasta, ale staje się coraz pilniejsza i wymaga skuteczniejszego zaangażowania. Kapłan znajduje się niejako na początku „nowej historii”, ponieważ im bardziej świat cyfrowy poszerzy swoje granice, tym bardziej kapłan będzie powołany do osobistego zajęcia się nim duszpastersko, pomnażając swe zaangażowanie, aby zaprząc media na służbę Słowa.
Duszpasterstwo świata cyfrowego – pisze dalej papież – musi brać pod uwagę również tych, którzy nie wierzą, są nieufni i mają w sercu głębokie, niewypowiedziane pragnienie absolutu i prawdy, ponieważ nowe środki pozwalają nawiązać kontakt z wyznawcami wszystkich religii, z niewierzącymi i z osobami wszelkich kultur. Tak jak prorok Izajasz potrafił sobie wyobrazić dom modlitwy dla wszystkich narodów (por. Iz 56, 7), można chyba przyjąć, że sieć może być miejscem – niczym „dziedziniec pogan”* w Świątyni jerozolimskiej – również dla tych, którzy Boga jeszcze nie poznali? - dodaje Benedykt XVI.

Nasze zadanie

Obecnie każdy może w internecie wypowiadać się pisząc komentarz do jakiegoś artykułu, komunikując się w portalach społecznościowych lub prowadząc swój blog. W swoim Orędziu papież wspomina również o osobach konsekrowanych działających w mediach. Zwraca uwagę, iż zadaniem osób konsekrowanych w mediach jest torowanie drogi nowym spotkaniom, zapewniając zawsze wysoką jakość ludzkiego kontaktu oraz troskę o osoby i ich prawdziwe potrzeby duchowe; dając ludziom żyjącym w tych naszych „cyfrowych” czasach znaki niezbędne do rozpoznania Pana; umożliwiając im wychowywanie się do oczekiwania i nadziei oraz zbliżenia się do Słowa Bożego, które zbawia i sprzyja integralnemu rozwojowi człowieka. I papież dodaje – W ten sposób będzie ono mogło wypłynąć na głębię pośród niezliczonych rozdroży, jakie tworzy gęsty splot autostrad biegnących w cyberprzestrzeni i potwierdzić prawo obywatelstwa Boga w każdej epoce, aby przez nowe formy porozumienia mógł On podążać naprzód drogami miast i zatrzymywać się na progach domów i serc, by jeszcze raz powiedzieć:” Oto stoję u drzwi i kołaczę: jeśli kto posłyszy mój głos i drzwi otworzy, wejdę do niego i będę z nim wieczerzał, a on ze Mną” (Ap 3, 20).

* Odnośnie "dziedzińca pogan" zobacz interesujący artykuł zamieszczony na portalu wiara.pl

niedziela, 5 czerwca 2011

Różaniec misyjny

Dlaczego właśnie różaniec?

Na pierwszy rzut oka odmawianie różańca może się wydawać nieciekawe, a nawet nudne. Czy rzeczywiście? Sięgnijmy do prostego obrazu z życia.

Obliczono, że małe dziecko powtarza wyraz "mama" około trzystu razy dziennie. Czy to się dziecku znudzi? Nigdy! A może nudzi to matkę? Też nie. Reaguje ona na każde odezwanie się dziecka.

Podobnie jest z modlitwą różańcową. Maryja jest naszą Matką. Kiedy odmawiamy różaniec, jesteśmy podobni do małego dziecka. Powtarzamy jak ono: Bądź pozdrowiona, Matko! Czy Maryja cieszy się z tego pozdrowienia? Na pewno tak! Jest to przecież nawiązanie do radosnego wydarzenia w Nazarecie, gdzie Anioł Gabriel oznajmił Jej, że jest "łaski pełna", a Ona przyjęła to z pokorą, nazywając siebie służebnicą Pańską. Jeżeli Ona jest "łaski pełna", to my świadomi własnej niedoskonałości, prosimy Ją: "Módl się za nami grzesznymi", abyśmy także napełnieni zostali łaską przyjaźni Bożej.

Ilekroć Maryja chciała przekazać światu swoje orędzie, zjawiała się wybranym ludziom (najczęściej dzieciom) z różańcem w ręku i usilnie zachęcała do jego odmawiania. Tak było w Lourdes w roku 1858, tak też było w Fatimie w roku 1917. Z tego wynika, że modlitwa różańcowa jest dla Maryi szczególnie miła, a dla człowieka bardzo skuteczna. Wyrosła ona z Ewangelii i jest jej streszczeniem.

O wartości modlitwy różańcowej niech świadczy fakt, że więźniowie obozów koncentracyjnych robili sobie różańce z ugniecionego chleba, którego paciorki nanizane na nitce przechowywali przed oprawcami i na nich się modlili. A ileż to razy w kieszeniach poległych żołnierzy znajdywano różańce, często zbroczone krwią? Przesyłano te przedmioty jako relikwie do rodzinnych domów - matkom.

"Na Watykanie w Kaplicy Sykstyńskiej jest ogromny obraz, namalowany na wielkiej ścianie. Przedstawia "Sąd Ostateczny". Mnóstwo postaci: Chrystus, u jego boku Maryja, aniołowie, Apostołowie i rzesze ludzkie, podnoszące się z tej ziemi ku niebu. Ale jeden fragment szczególnie nas zastanawia - oto potężny Duch Boży dźwiga z otchłani człowieka, uczepionego na różańcu ! "

* * *

Pewnego razu zapytano papieża Piusa IX, jaki jest najwspanialszy skarb Watykanu. W odpowiedzi wyciągnął różaniec, trzymając go nad głową powiedział: "Oto najwspanialszy skarb Watykanu!".



Arcybiskup Fulton J. Sheen, ze Stanów Zjednoczonych w latach pięćdziesiątych XX wieku, przypomniał na nowo o mocy modlitwy różańcowej. Pragnął on, by wszyscy odmawiali różaniec w intencji misji. Poszczególnym kontynentom przyporządkował dziesiątki różańca w następujących kolorach:



Kolor zielony - Afryka - nawiązuje do zieleni afrykańskich lasów tropikalnych



Kolor czerwony - Ameryka - podkreśla kolor skóry Indian, rdzennych mieszkańców Ameryki



Kolor biały - Europa i Ojciec Święty - oznacza kolor skóry Europejczyków



Kolor niebieski - Oceania - symbolizuje Ocean Spokojny, na którym rozsiane są rozliczne wyspy



Kolor żółty - Azja - przypomina ludy Azji, najliczniejsze w świecie



Modlitwa



Boże, który pragniesz, by wszyscy ludzie byli zbawieni i doszli do poznania prawdy, poślij prosimy Cię robotników na żniwo swoje i daj im łaskę, by z nadzieją głosili Słowo Boże. Niechaj się rozszerza nauka Twoja i będzie wysławiana, aby wszystkie narody poznały Ciebie, Boga prawdziwego, i zesłanego Jezusa Chrystusa, który żyje i króluje na wieki wieków. Amen.

www.krosno.klawerianki

bł. M. T. Ledóchowska


Bł. Maria Teresa Ledóchowska żyła w latach 1863 - 1922. Była Polką, urodzoną i wychowaną w Austrii. W latach 1885 - 1889 była damą dworu toskańskiego w Salzburgu, który opuściła poświęcając się całkowicie służbie misjom afrykańskim i sprawie walki z niewolnictwem Murzynów. Działalność bł. M. T. Ledóchowskiej polegała przede wszystkim na niesieniu pomocy misjom, intensywnej pracy publicystycznej i odczytowej oraz budzeniu powołań misyjnych w krajach europejskich.

W 1894 r. założyła Sodalicję św. Piotra Klawera dla Misji Afrykańskich, przekształconą następnie w zgromadzenie zakonne Sióstr Misjonarek św. Piotra Klawera ( patronem jest hiszpański jezuita, misjonarz i apostoł niewolników z XVII w. - Piotr Klawer).

Zasługi bł. M. T. Ledóchowskiej na polu misji i walki z niewolnictwem zjednały jej miano "Matki Afryki". Papież Paweł VI zaliczył ją w poczet błogosławionych i ogłosił patronką Dzieła Współpracy Misyjnej w Polsce.

Akwarela bł. M. T. Ledóchowskiej


Bł. M. T. Ledóchowska oprócz tego, że pisała sztuki teatralne, wydawała również pisma misyjne oraz malowała. Oto przynajmniej jedna z jej licznych prac.

Witaminy A + E

Drukowane książki imć Gutenberga od jakiegoś czasu wypiera książka w postaci elektronicznej. Między innymi są to:
Audio i E - booki - w skrócie A + E.
Tak jak witaminy są niezbędne do prawidłowego funkcjonowania ludzkiego organizmu, tak bez książek również trudno sobie wyobrazić sprawne funkcjonowanie ludzkiego umysłu i ducha.

Mało kto wie, że twórcą nazwy witamina był biochemik polskiego pochodzenie Kazimierz Funk (1884 - 1967).
Pracował w Niemczech, Anglii, Polsce i najdłużej w USA. Był twórcą nauki o witaminach. Napisał wiele prac na ten temat, między innymi dzieło Die Vitamine. To on wprowadził nazwę witamina.
Dobowe zapotrzebowanie człowieka na witaminy leży poniżej 10 mg. Brak lub niedobór witamin prowadzi do licznych chorób, np. kurzej ślepoty (choroba oczu), nieprawidłowego przebiegu ciąży lub pelagry (zaczerwienienie i obrzęk skóry).

Jedenaście witamin - od A do PP - otrzymano w czystej postaci laboratoryjnie w latach 1932 - 47.
Witaminę A zawiera mleko i masło, witamina E jest w oleju lnianym, kiełkach pszenicy i jako karoten w marchewce, szpinaku oraz żółtych i czerwonych owocach.

Wiadomo, że książki A + E zaczęto masowo produkować na początku XXI. wieku.
Czy już stwierdzono, jakie choroby może wywołać niedobór tych produktów? Wtórny analfabetyzm?

Jeżeli coraz trudniej przebrnąć nam przez klasyczną, papierową książkę, to przynajmniej kupujmy książki do słuchania. Niech nowe przysłowie brzmi:"Powiedz mi, co słuchasz, a powiem ci, kim jesteś."

Przed zalogowaniem się do internetu

Wszechmogący i wieczny Boże,
który stworzyłeś nas na Swój obraz i podobieństwo
i nakazałeś nam poszukiwać dobra, prawdy i piękna,
zwłaszcza w świętej osobie
Twego jednorodzonego Syna, naszego Pana Jezusa Chrystusa,
Ciebie prosimy,
racz sprawić za wstawiennictwem Świętego Izydora*,
biskupa i doktora,
abyśmy w naszych podróżach po internecie
kierowali się tylko do stron zgodnych z Twoją wolą
i traktowali wszelkie napotkane dusze
z miłosierdziem i cierpliwością.
Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa. Amen.



* Święty Izydor z Sewilli jest patronem internautów.


Jak możesz pomóc misjom?

- modląc się, aby wszyscy ludzie poznali i ukochali prawdziwego Boga;

- przybliżając innych do Chrystusa przez czynienie dobra;

- ofiarując w intencji misji swoje cierpienia, smutki i radości dnia codziennego;

- interesując się misjami i zapoznając innych z ich potrzebami;

- czytając czasopismo misyjne „Echo z Afryki i innych kontynentów";

-składając ofiary na: prośby w Echu z Afryki, Związek Mszalny, misje, głodujących, trędowatych, biednych, chorych, sieroty, na budowę kościołów, kaplic, szkół, sierocińców, naczynia liturgiczne, różańce i inne przedmioty kultu religijnego, seminarzystów na misjach, katechistów,

- zostań zelatorem klaweriańskim

za: /www.krosno.klawerianki.opoka.org.pl/