poniedziałek, 29 sierpnia 2011

Jan Paweł II w Krakowie - Nowej Hucie


Nowa Huta jest tym miejscem, gdzie zrobiłem (moją komórką) te zdjęcia + jedno zdjęcie na ul. Franciszkańskiej 3 w Śródmieściu. Tematem wszystkich zdjęć jest postać bł. Jana Pawła II, który spędził w tym mieście długi okres swojego życia.


Pomnik Papieża przy najbardziej znanym nowohuckim kościele Arka




Ołtarz w kościele św. Br. Alberta w Nowej Hucie




W Nowej Hucie - Mogile w klasztorze Ojców Cystersów trwają obecnie prace renowacyjne.




Trzy dzwony przy kościele św. Br. Alberta w Nowej Hucie




Ten dzwon został nazwany imieniem papieża.




Z okna krakowskiej Kurii Metropolitalnej na Franciszkańskiej 3 Papież z portretu błogosławi mieszkańcom Krakowa oraz przybyłym turystom.

piątek, 26 sierpnia 2011

Minister i biskup o możliwości współpracy na misjach



W Sekretariacie Konferencji Episkopatu Polski odbyło się 16 sierpnia 2011 r. spotkanie przewodniczącego Komisji ds. Misji bp. Wiktora Skworca z odpowiedzialnym za współpracę rozwojową podsekretarzem stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych Krzysztofem Stanowskim. Tematem spotkania były możliwości współpracy strony kościelnej i ministerialnej w niesieniu pomocy humanitarnej.

– Wszędzie tam, gdzie Polska niesie pomoc humanitarną, spotykamy polskich misjonarzy, doskonale zorientowanych w sytuacji lokalnej – podkreślił w czasie spotkania minister Stanowski. Zaznaczył przy tym, że cenne w związku z tym okazałyby się informacje Komisji ds. Misji na temat działalności humanitarnej misjonarzy i wolontariuszy.
– Duchowni i świeccy nade wszystko głoszą Ewangelię, ale oprócz tego zawsze angażują się w edukację, prowadzą szpitale czy uczą rzemiosła. To działania pozaewangelizacyjne, promujące człowieczeństwo. Dlatego w czasie dzisiejszego spotkania postawiliśmy sobie pytanie, czy - a jeśli tak, to jak – strona kościelna i ministerialna mogą ze sobą współpracować - powiedział bp Wiktor Skworc.

Rozmówcy doszli do wniosku, że konieczny jest lepszy przepływ informacji oraz analizy prawne dotyczące ewentualnej współpracy. Wymienili się też uwagami na temat sytuacji w obozie dla uchodźców w Darfurze, pomocy niesionej krajom tzw. Rogu Afryki, gdzie panuje katastrofalna susza, a także sytuacji w Południowym Sudanie. Wiele miejsca poświęcili też potrzebie rozwijania aktywności misyjnej wolontariatu.
W ostatnią niedzielę w wielu polskich kościołach została przeprowadzona zbiórka pieniędzy dla Afryki Wschodniej dotkniętych suszą. Caritas Polska dzięki tym funduszom rozpocznie długofalowe projekty pomocy przeznaczonej dla krajów tzw. Rogu Afryki.

W czasie spotkania szereg spostrzeżeń zgłosili zaproszeni eksperci m.in. Katarzyna Kot-Majewska ze strony Departamentu Współpracy Rozwojowej MSZ oraz duchowni – ks. dr Marian Subocz, dyrektor Caritas Polska, ks. prof. Jarosław Różański, wykładowca misjologii na UKSW, ks. dr Tomasz Atłas, dyrektor krajowy Papieskich Dzieł Misyjnych i ks. dr Janusz Paciorek, dyrektor Centrum Formacji Misyjnej.
Kolejne spotkanie planowane jest po przygotowaniu przez stronę kościelną informacji na temat pozaewangelizacyjnej działalności misjonarzy z Polski oraz analiz prawnych przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych, co do możliwości współpracy obu stron.

(za: © Biuro Prasowe KEP 2011)

czwartek, 4 sierpnia 2011

bł. M. T. Ledóchowska i jej dzieło

Aczkolwiek ma to być blog o misjach, jednak proszę się nie dziwić, gdy lwia część będzie o sprawach na pozór nie związanych z tematyką misyjną. Jak pisał Kisiel, będzie to "bigos hultajski", ale też i czasy, w których przyszło nam żyć, są czasem hultajskim, a czasem nie. Wszystko zależy od tak zwanych okoliczności. Jeżeli na przykład chcę spędzić sobotę jako kibic na meczu piłki nożnej, to może się okazać, że znalazłem się w towarzystwie poniekąd hultajskim.

Natomiast gdybym w identyczne popołudnie zabrał się za lekturę życiorysu na przykład bł. Marii Teresy Ledóchowskiej, to szybko bym doszedł do wniosku, że znajduję się w towarzystwie osoby z tak zwanych wyższych sfer, damy dworu toskańskiego w Salzburgu, która soboty spędza na balach książęcych. Z góry jednak proszę jej nie zazdrościć, ponieważ książęcy splendor oraz arystokratyczny blask tak jej szkodził, że omal nie przypłaciła tego popadnięciem w melancholię. Oczywiście - ponieważ była hrabianką wychowaną w katolickim austriacko-polskim domu i w katolickim duchu, umiała rozwiązywać tego rodzaju problemy. Po prostu "spakowała się" i opuściła książęcy dwór. Tym sposobem raz, szybko i skutecznie pozbyła się odziedziczonego po przodkach, arystokratycznego ambarasu.
Wynajęła skromny pokoik. Po co to wszystko? Ano po to, by ją też można wpisać do licznego grona tych świętych, którzy dokonują nagłego zwrotu w swoim życiu, opuszczając wielki świat. Kilka wieków wcześniej św. Franciszek stanął przed dylematem - jakiemu panu służyć? Czy jako rycerz feudalnemu władcy, czy jako zakonnik - Panu Bogu? Wiadomo, Kogo wybrał.

W gorszej sytuacji znajduje się aktualna córka cesarza Japonii, która z powodu ciężkiej depresji w ogóle nie udziela się publicznie. Choroba odebrała jej jakąkolwiek zdolność aktywności. Wychowana w innej tradycji kulturowej, nie potrafi rozwiązać tego węzła gordyjskiego okoliczności i niemożności.

Bardzo skutecznie potrafił rozprawić się ze swoją melancholią (czytaj: depresją endogenną) św. brat Albert - Adam Chmielowski. Bez pomocy leków, których wtedy po prostu jeszcze nie wynaleziono, uciekając się do modlitwy i sakramentów świętych, oddalił od siebie ostry stan chorobowy. Zmienił przy tym swoją pozycję społeczną z artysty plastyka na stan zakonny.

W tych trzech powyższych przypadkach radykalnej zmiany życia - bł. M. T. Ledóchowska, św. Franciszek, św. br. Albert - mamy do czynienia z osobami o mocno zarysowanej osobowości. Powiedzielibyśmy dziś, że to są osoby "z charakterem". Weszły na drogę radykalnego dobra. Dobra pisanego nie tylko przez małe d, ale przez D.

Hrabianka M. T. Ledóchowska na salzburskim dworze szybko pojęła, że zbawienia nie można sobie wytańczyć, przy okazji uczestnicząc we Mszy świętej i dając ofiarę na biednych, lecz że trzeba podjąć konkretne działanie. Żeby twórcza praca wypływająca z głębokiej modlitwy przyniosła efekty, ze strony młodej hrabiny trzeba było nie lada samozaparcia. Jak mówili moja starka - "Co sie to człowiek natropi, niż świyntym zustanie!" Poświęciła się całkowicie służbie misjom afrykańskim i sprawie walki z niewolnictwem Murzynów. Po niedługim czasie zgromadziła wokół siebie młode panny i w 1894 roku założyła Sodalicję św. Piotra Klawera dla Misji Afrykańskich, przekształconą następnie w zgromadzenie zakonne Sióstr Misjonarek św. Piotra Klawera.

O ileż inaczej potoczyłoby się życie Bł. Marii Teresy Ledóchowskiej, gdyby szanowała dworską etykietę, kochała menueta czy choćby chwaliła sobie wykwintne jadło?
Nic z tego. Wybrała niepewność i poświęcenie się misjom do tego stopnia, iż po śmierci okrzyknięto ją "Matką Afrykanów". Chociaż nigdy nie wyjechała na żadną misję, jest Patronką Dzieła Współpracy Misyjnej w Polsce. Zupełnie tak samo jak Mała św. Teresa od Dzieciątka Jezus, która nie zdążyła wyjechać na placówkę misyjną, a też jest Patronką Misji.

środa, 3 sierpnia 2011

Dobra muzyka

Czasem lubię posłuchać jakiejś muzyki. Jakiej? Może być każda, byle była w dobrym wykonaniu. Jeżeli słucham muzyki na przykład chrześcijańskiej, to w wykonaniu Trzeciej Godziny Dnia, o, choćby tego - Błogosław, duszo moja Pana!

To taka nowa odmiana starej muzyki chrześcijańskiej pod nazwą praise & worship. Z angielskiego można to przetłumaczyć jako: "chwała i uwielbienie".Jest to rodzaj chrześcijańskiej muzyki obrzędowej będącej nowoczesną odmianą gatunków gospel i spiritual.

W Polsce najbardziej znanym zespołem muzycznym wykonującym muzykę praise & worship jest właśnie Trzecia Godzina Dnia. TGD tworzy ponad 30 młodych wokalistów i instrumentalistów; niektórzy są zawodowcami, na przykład Mieczysław Szcześniak czy Natalia Niemen - czasem występują gościnnie, ale większość to amatorzy – między innymi laureaci "Szansy na Sukces" i "Drogi do Gwiazd". Teksty utworów zaczerpnięte są z psalmów.

Aktualnie TGD jest zespołem ekumenicznym – zarówno soliści, jak i chórzyści reprezentują różne denominacje chrześcijańskie (głównie ewangeliczne) i pochodzą z różnych zakątków Polski. Dla członków zespołu, co roku w innym miejscu w Polsce, są organizowane obozy, na których chór ćwiczy repertuar i integruje się ze sobą.

Dla chętnych do spędzenia czasu z zespołem w formie wspólnego śpiewania, społeczności i modlitwy zostały stworzone kilka lat temu warsztato-rekolekcje "Trzy Głośne Dni z TGD". Tym razem warsztato-rekolekcje odbędą się w dniach 27 - 30 sierpnia w Zakościelu koło Tomaszowa Mazowieckiego. Mieści się tam Ośrodek Centrum Chrześcijańskiego, który w sam raz będzie się nadawał na taką imprezę kulturalną. Na terenie ośrodka jest hotel z jadalnią i salą konferencyjną. Centrum posiada 2 i 4 - osobowe pokoje z pełnym węzłem sanitarnym dla 180 osób i drewniane 2-osobowe domki campingowe dla 24 osób.
Kto więc lubi modlitwę łączyć ze śpiewem i nie jest mu obcy duch ekumenizmu, niech poszuka w internecie więcej informacji na ten temat tutaj... i rusza na spotkanie.

"Celem naszego spotkania będzie przygotowanie się do wielkiego koncertu. Wykorzystamy część utworów przygotowanych specjalnie na tę okazję. Próby poprowadzi Piotr Nazaruk, dyrygent TGD. W próbach będą również uczestniczyć: Mateusz Otremba (mate.o), Paweł Zarecki, Sebastian Urban, Tomek Lipert i Tomek Busławski" – informuje zespół TGD.

Rekolekcje
Oprócz śpiewania tak jak na wszystkich zgrupowaniach TGD, będzie czas na modlitwę i dzielenie się swoimi przeżyciami. Wykłady poprowadzi Bogdan Olechnowicz, duszpasterz TGD.

Koncert
Koncert finałowy VI warsztato-rekolekcji będzie miał miejsce w Kielcach.

wtorek, 2 sierpnia 2011

Papieska Intencja Misyjna na sierpień

Papieska Intencja Misyjna na sierpień:

Aby chrześcijanie Zachodu Europy, otwierając się na działanie Ducha Świętego, odzyskali świeżość i entuzjazm swojej wiary.

Papież Benedykt XVI oceniając sytuację świata, a zwłaszcza Europy Zachodniej, w jednym z wywiadów stwierdził, "że istnieją znaki, które wywołują przestrach, które wzbudzają niepokój. Na Zachodzie powstała (...) zachłanność na szczęście, której nie można zaspokoić tym, co istnieje." Jak wiadomo, szczęście nie może być celem samym w sobie. Prawdziwe szczęście zawsze występuje jako tak zwany produkt uboczny.

"Rzeczywiście wydaje się, że położenie, w jakim znajduje się kultura Zachodu, a w niej każdy chrześcijanin, to de facto sytuacja totalnego zagubienia. Psychika wielu ludzi jest rozdarta, rządzi nimi niepewność tożsamości i moralna dezorientacja." - pisze Ks. Krzysztof Wąchała SChr w komentarzu do Papieskiej Intencji Misyjnej na sierpień, i dodaje - "Krajom Zachodu potrzeba dziś mocy Ducha Świętego. Brak nadziei sprawił, że Europa utraciła pamięć swojej tożsamości, co prowadzi do lęku przed przyszłością (...)
Jedyną nadzieją staje się zmartwychwstały Chrystus, a świeżość i entuzjazm to dwa określenia, które moglibyśmy określić synonimami nadziei."

W naszych modlitwach wakacyjnych poprośmy więc czasem, aby chrześcijanie w Europie Zachodniej bardziej otwierali się na działanie Ducha Świętego i umacniali swoją wiarę.

Zerknij również na: Papieskie Intencje Misyjne w 2011 roku

Coś dla Ciebie? Jak zostać misjonarzem

Jeżeli Twoja wiara podpowiada Ci, że powinieneś czynnie zaangażować się w działalność misyjną Kościoła i masz wielkie plany, ale nie wiesz, jak się za to zabrać, bo przecież nie masz zamiaru zostać siostrą zakonną (lub księdzem, gdy jesteś chłopakiem), to rzuć okiem na poniższy tekst o misjonarzach świeckich.

Dziś w niemal stu krajach misyjnych pracuje ponad dwa tysiące polskich misjonarzy. Większość stanowią księża, bracia i siostry zakonne. Polskich misjonarzy świeckich na całym świecie jest obecnie zaledwie 42, ale z roku na rok jest ich coraz więcej. Co ciekawe, spośród misjonarzy świeckich 77 procent stanowią kobiety.
Najwięcej naszych polskich misjonarzy posługuje w Brazylii, Kamerunie i Argentynie. Jeżeli weźmiemy pod uwagę wszystkie kontynenty, to najwięcej Polaków pracuje na rzecz misji w Afryce, następnie w Ameryce Południowej, Azji, Oceanii, natomiast najmniej w Ameryce Północnej.


Świat wciąż jeszcze czeka na licznych misjonarzy. Poniżej są przedstawione kraje i diecezje, gdzie biskupi proszą o przyjazd misjonarzy z Polski:

Boliwia - Prałatura Aiquile, Diec. Oruro i Wikariat Apostolski Nuflo de Chavez
Peru
Argentyna
Urugwaj, diec. Melo
Burundi, diec. Muyinga
Czad, diec. Njamena
Demokratyczna Republika Konga, diec. Popokabaka
Etiopia, diec, Awasa
Republika Południowej Afryki
Republika Środkowej Afryki
Tanzania, diec. Bunda
Kongo Brazzaville
Gwinea – Bissau
Gwinea Konakry
Kazachstan
Uzbekistan
Papua Nowa Gwinea, diec. Madang




A więc - jak zostać misjonarzem?



Warunki, które muszą spełniać osoby świeckie, aby mogły zostać posłane do pracy jako świeccy misjonarze, zostały wyznaczone przez Komisję Episkopatu Polski ds. Misji. Są one następujące:

1) Wiek 24 – 40 lat.
2) Dobre zdrowie psychofizyczne potwierdzone przez lekarza.
3) Szczera intencja bezinteresownej pracy misyjnej.
4) Rekomendacja proboszcza parafii, do której kandydat należy.
5) Co najmniej kilkumiesięczny wolontariat w kraju misyjnym lub w jednym z krajów Kościoła na Wschodzie (np. Ukraina, Białoruś, Estonia…) lub
6) Przygotowanie na szczeblu diecezjalnym. Ta forma przygotowania powinna być uzgodniona i koordynowana przez Diecezjalnego Dyrektora Papieskich Dzieł Misyjnych. Czas trwania to co najmniej jeden rok.
7) Po spełnieniu powyższych warunków kandydat za pośrednictwem Dyrektora Diecezjalnego PDM zgłasza się do Biskupa Diecezjalnego i przedstawia prośbę o wyrażenie zgody na wyjazd w charakterze świeckiego misjonarza.
8) Biskup Diecezjalny w porozumieniu z Dyrektorem Diecezjalnym PDM oraz kandydatem na misjonarza wyznacza miejsce przyszłej pracy misyjnej. Pomocą służy Delegat Episkopatu Polski ds. Misji (tel. +48 22 679 32 35).
9) Biskup Diecezjalny kieruje kandydata na kurs przygotowawczy do Centrum Formacji Misyjnej w Warszawie.
10) Po przesłaniu odpowiednich dokumentów do Centrum Formacji Misyjnej kandydat rozpoczyna formację, podczas której poddaje weryfikacji przełożonych Centrum swoje powołanie misyjne.
11) Na zakończenie formacji istnieje możliwość podjęcia kilkumiesięcznego stażu językowego za granicą.
12) W sposób uroczysty biskup diecezjalny posyła misjonarza świeckiego do pracy poprzez wręczenie krzyża misyjnego w czasie Mszy świętej sprawowanej zwykle w rodzinnej parafii misjonarza.

Wszelkie pytania dotyczące powołania misyjnego i ewentualnego podjęcia przygotowania w Centrum Formacji Misyjnej można kierować do Dyrektora CFM (tel. +48 22 743 95 23) lub Delegata Episkopatu Polski ds. Misji (tel. +48 22 679 32 35).


Źródło: [http://cmf1.home.pl/cfm/index.php?option=com_content&view=article&id=5&Itemid=6]

za: Papieskie Dzieła Misyjne w Polsce